Regeneracja po Zimie :)

Dzisiaj przychodzę do was z kramami do rąk od AVON. Jeden z nich jest to krem regenerujący z olejkiem argonowym jest to bardzo fajny krem jeżeli chodzi o konsystencję nie jest ona za lekka ani za ciężka a wchłania się wyśmienicie oraz dość szybko nie pozostawiając na dłoniach takiej nieprzyjemnej warstwy której nikt nie lubi, drugi krem a bardziej serum jest nieco inne i dla osób które chcą czegoś konkretnego jest on bezzapachowy i wydaje się dość tłusty i pozostawia na dłoniach solidną warwę ochronną, która utrzymuje się zadziwiająco dobrze nawet po myciu dłoni jest ona wyczuwalna, że jakieś jej pozostałości trzymają się na rękach. Ja zazwyczaj lubię używać kremów kiedy szykuję się do spania lub przed czytaniem książki kiedy się próbuję zrelaksować na chwilę.

Najgorszy podkład jaki miałam?!

Dzisiaj pod lupę bierzemy podkład ISANA young nigdy nie zwracałam na niego uwagi a miałam ochotę spróbować czegoś z tej marki oprócz szamponów i żeli pod prysznic z mojej strony będzie to, krótka i obiektywna opinia na jego temat. Zupełnie nie nadaje się do typu cery tłustej z niedoskonałościami dlaczego? Producent zaleca, że będzie nawilżał i matowił skórę, a jedynie co naprawdę robi to nawilża i to uczucie jest odczuwalne przy nałożeniu produktu odrazu. Cera jest zmatowiona ale na bardzo krótki czas, stosowałam dużo podkładów o właściwości matującej i ten efekt utrzymywał się znaczenie dłużej niż tutaj przy ISANA  nie bierzcie dosłanie tego, że wam się nie sprawdzi każdy ma inne potrzeby i oczekuje również czegoś może innego 

AA peeling regulujący - kwas migdałowy

Regulujący peeling do mycia twarzy z kwasem migdałowym i mikr-odrobinkami wspiera prawidłowe funkcjonowanie cery tłustej i mieszanej. Usuwa nadmiar sebum i inne zanieczyszczenia, przywracając skórze gładkość i miękkość. Nowatorska formuła biozgodności zawiera odtworzone składniki NMFu - naturalnego czynnika nawilżającego bogatego w aminokwasy, minerały i sacharydy, które uzupełniają występujące w skórze substancje.
Kwas Migdałowy skutecznie oczyszcza i odblokowuje pory, regulując pracę gruczołów  łojowych i zapobiegając powstawaniu zaskórników.
Ekstrakt z zielonej herbaty chroni przed wysyczeniem i łagodzi podrażnienia pozostawiając miękką  i ukojoną .

Produkt bardzo przyjazny o bardzo delikatnym zapachu nie sprawiał na mojej cerze jakich kol wiek podrażnień. Peelingujące drobinki ledwie wyczuwalne rozpuszczają się pod wypływem wmasowywania produktu w twarz ślad po nich znika a po spłukaniu produktu z twarzy pozostawia ją wygładzoną i uczuciem oczyszczonej skóry.
Przed robieniem makijaż jest to fajna opcja ponieważ drobinki nie powodują zaczerwienienia na twarzy i przyjemnie masują twarz.
Jedynym małym minusem jest to, że w moim przypadku jest delikatne ściągniecie / wysuszenie cery.